O technice "win-win" wykorzystywanej w negocjacjach biznesowych słyszał niemal każdy, kto kiedykolwiek miał do czynienia z szerokim obszarem badań negocjatorskich. Choć często mylona jest ze zwykłym kompromisem, jej atuty znacznie przewyższają dojście do porozumienia na drodze ustępstw: w końcu istotą podejścia "win-win" jest to, że obie strony czują się wygrane bez ograniczenia profitów. Najważniejszym elementem tego typu rozwiązywania konfliktów jest podejście strategiczne do rozmów, których głównym celem ma być wybranie satysfakcjonującego dla obu stron rozwiązania.
Jak doprowadzić do wyboru najlepszych rozwiązań?
Strategia "win-win" powinna opierać się przede wszystkim na mnogości etapów, które są kluczowe dla podejmowania odpowiednich decyzji. Jej istotą jest charakterystyka problemu oraz wybór różnych wariantów postępowania i skrupulatna analiza każdej możliwej drogi, jaką mogą pójść partnerzy biznesowi. Wybór na drodze konsensusu jest ostatecznym etapem, w którym muszą brać udział dwie strony. Takie rozbicie całego procesu na poszczególne etapy pozwala na odrzucenie najgorszych możliwości i wybór najlepszych, ale również dzięki niemu możemy spojrzeć na korzyści, jakie idą za daną decyzją w perspektywiczny sposób.
Zaleta prowadzenia strategi "win-win"
Bez wątpienia najważniejszą zaletą podejścia jest fakt, że żadna ze stron nie rezygnuje z żalem ze swoich postanowień: wieloetapowość pozwala na odrzucenie własnych, personalnych korzyści na rzecz dobra sprawy: bez względu na to, czy negocjacje prowadzimy w zespole pracowników, w którym panuje konflikt, czy w relacjach biznesowych z kontrahentem. To dzięki takiemu podejściu możliwe jest budowanie trwałych, pozytywnych relacji, z których obie strony czerpią maksymalne korzyści bez uczucia zależności. Strategia "win-win" sprawia, że strony, które traktowały się wzajemnie jak przeciwników, mogą podejmować wspólne, najbardziej korzystne decyzje przy gwarancie wpływu i możliwości argumentacji każdego wyboru, który będzie oddziaływał na późniejsze relacje między negocjatorami.