Podczas rozmowy z deweloperem warto pamiętać, że cena przedstawiona na początku zdecydowanie podlega negocjacjom, a nawet jest przygotowana z myślą o tym, że klient będzie starał się o jej obniżenie. Ceny przygotowywane przez dewelopera są zwykle mocno zawyżone, dlatego nie warto, a nawet nie należy na nie przystawać.
Mało tego, powinno się zacząć negocjacje jeszcze zanim dojedziemy na miejsce, bardzo dobrą taktyką jest zbicie wstępnej ceny jeszcze w trakcie rozmowy telefonicznej, tym samym przedstawiamy siebie jako osoby zdecydowane i wiedzą co robią - deweloper odniesie też wrażenie, że marne są szanse na ”naciągnięcie” takiego klienta.
ZOBACZ NASZE SZKOLENIA:
Jak prawidłowo i zgodnie z celem poprowadzić prezentację? Jakie są podstawowe techniki sprzedaży? Jak uzyskać najlepszy możliwy wynik negocjacji? Jak obecnie skutecznie sprzedawać przez telefon? Zobacz nasze szkolenia.
Zapoznaj się z nimi.
Bardzo polecana przez profesjonalistów praktyką okazuje się również zapytanie sprzedawcy o tzw. widełki, czyli przedział, w którym możliwe będzie prowadzenie negocjacji, lub o kwotę, którą sprzedawca jest w stanie opuścić.
Dobrym początkiem, będzie też czynne dawanie deweloperowi do zrozumienia, które ceny są dla nas zdecydowanie zawyżone, tym samym już na początku. Co ciekawe, zdaniem profesjonalistów, do negocjacji warto dorzucić prośby o ustępstwa lub gratisy, jak na przykład upatrzony fotel, czy dowolne wyposażenie, a może nawet komórka w piwnicy po niższej cenie.