Motywacja to bardzo często pojawiający się w środowisku menadżerskim temat. Oznacza to mniej więcej tyle, co pobudzenie pracowników, nadanie im ducha walki i przebudzenie w nich pragnienia byciu częścią sukcesu firmy.
Przez słowo "motywacja" jednak, często rozumie się zachęcenie pracowników do pracy, pobudzenie w nich chęci do osiągania jak największych wyników i pracy z zapałem.
Brzmi to atrakcyjnie, ale w tej definicji brakuje jednego, bardzo ważnego czynnika, bez którego jedynie zagrzejemy pracowników do pracy inspirującą przemową na maksymalnie dwa dni (w najlepszym wypadku), po czym podobna przemowa będzie potrzebna na nowo. Pomijanym aspektem motywowania z długotrwałym efektem jest zaangażowanie.
To właśnie przywiązanie do firmy i poczucie bycia jej absolutnie niezbędną częścią sprawia, że motywacja pozostaje obecna w teamie.
Jest to wzbudzenie potrzeby udziału w tym wspólnym przedsięwzięciu. Zewnętrzna motywacja, taka, którą właśnie kreują premie, przemowy, bonusy i polecenia, to tylko połowa sukcesu.
Co naprawdę daje długotrwałe efekty i przyczynia się do prawdziwej zmiany to motywacja wewnętrzna, czyli taka, która wynika z potrzeb pracownika - zaczyna się w myślach, a objawia się w czynach.
Motywować można ludzi rozkazami, stawiając ich pod ścianą, czy strasząc batem lub zachęcać nęcić do działania i kusić marchewką. Najlepszy motywator jednak, potrafi wzbudzić wewnętrzną potrzebę działania w drugiej osobie.