Zmieniać czy nie zmieniać?
Odpowiedź na to pytanie w większości firm w naszym kraju brzmi – zmieniać. W dobie rozwoju cywilizacyjnego, technologicznego i rozwoju w ogóle trudno byłoby odpowiedzieć inaczej, chyba że chcemy stać w miejscu. Tak właściwie jednak niewprowadzanie zmian w dzisiejszym świecie oznacza dla wielu cofanie się. Zmiana byłby to trend jak najbardziej zadowalający, jednak pojawia się problem. Sama chęć zmiany nie daje nam stuprocentowej szansy przetrwania. Trzeba jeszcze wiedzieć, co zmienić, kiedy zmienić i jak to zrobić.
W tym miejscu najczęściej pojawiają się przysłowiowe schody. Wprawdzie pomysłów mamy mnóstwo, ale niewiele firm wie, kiedy jest najbardziej odpowiedni czas na zmiany i jak je wprowadzić, żeby odnieść założone rezultaty.
ZOBACZ NASZE SZKOLENIA:
Przeszkoliliśmy ponad 50 tys. osób na stanowiskach menedżerskich. Realizujemy szkolenia stacjonarne otwarte, szkolenia zamknięte oraz szkolenia menedżerskie online.
Zapoznaj się z naszymi szkoleniami menadżerskimi.
Źródło pomysłów
Pomysły na zmiany najczęściej czerpiemy z obserwacji otoczenia. Reagujemy na to, co już miało miejsce. Gdy doliczymy do tego czas, jakiego potrzeba na przeprowadzenie istotnych zmian, okaże się że nasze pomysły trzeba było wdrażać dawno temu.
Skąd więc czerpać pomysły? Oczywiście z obserwacji otoczenia. Warto byłoby jednak nie reagować bezpośrednio na to, co się stało, ale na tej podstawie przewidywać, co stać się może. Dopiero wtedy mamy szansę zaprojektować takie działania, które pozwolą nam wyprzedzić innych. I wcale nie chodzi tu o wróżenie z fusów, ale dogłębną analizę tego, co było i tego, co dzieje się teraz.
Firmy szkoleniowe oferują czasami szkolenia związane z zarządzaniem zmianami. Gamma podchodzi do tematu kompleksowo. Zobacz dział związany z naszymi szkoleniami menedżerskimi. Zapraszamy.
Jak zmieniać, żeby coś zmienić?
Czasem jest tak, że po przeanalizowaniu otoczenia zebraliśmy pewną pulę pomysłów. Potrafimy na tej podstawie przewidzieć, co może się wydarzyć. Zaprojektowaliśmy naszą zmianę bardzo dokładnie. Wprowadzamy ją w życie i okazuje się, że nie działa to tak, jakbyśmy tego chcieli. Lista błędów, jakie są popełniane, jest naprawdę długa. Mogą to być błędy popełniane na etapie samego pomysłu, projektu, wyznaczania celów, analizy otoczenia itp. Najczęściej jednak spotkać się można z dwoma problemami. Po pierwsze zapomina się, że zamiana to proces, a zatem coś, co trwa i na czego efekty trzeba często długo czekać.
Zmiana jako taka nic nie wnosi. Potrzeba jeszcze dobrze nią zarządzać. Stała kontrola i monitoring poszczególnych etapów procesu zmiany są niezbędne. Druga sprawa to komunikowanie zmiany pracownikom. Jedni w ogóle tego nie robią.
Pozostała część nie potrafi zakomunikować zaplanowanych zmian, tak żeby ludzie zaczęli funkcjonować w nowy sposób. Nasi podwładni powinni nie tylko zostać poinformowani, że jakaś zmiana ma nastąpić. Informacja powinna być sformułowana w taki sposób, żeby pracownicy widzieli sens wdrożenia nowego pomysłu.
Trzeba też pamiętać, że ludzie boją się tego, czego nie znają, dlatego też konieczne jest przedstawienie im korzyści płynących ze zmiany. Nie tylko korzyści, jakie odniesie firma, ale też (a może przede wszystkim) korzyści, jakie odniosą sami pracownicy.