Zalety imprez integracyjnych
Imprezy integracyjne to obecnie coraz bardziej szeroko promowana forma aktywności i zapoczątkowania pracy danego zespołu. Często także imprezy integracyjne organizowane są już w trakcie działania danego zespołu po to, aby pomóc pracownikom poznać się od nieco innej strony.
Jednak zaraz - czy takie imprezy integracyjne naprawdę mają swój sens? Czy one działają? Oczywiście, że tak! Jak zaś przedstawiają się ich zalety?
- Integracja pracowników
Oczywiście imprezy integracyjne pomagają nam zintegrować pracowników - to rzecz dość oczywista. Jednak trzeba tu stanowczo podkreślić, że to nie jest taka sobie po prostu zwyczajna integracja - sięga ona głębiej niż "cześć, jestem Tomek, co tam u Ciebie". Taki team building Warszawa ma na celu w pełni zintegrować dany zespół - wytworzyć pomiędzy nimi mocne więzi, nauczyć wzajemnej współpracy, motywowania się. Ponadto często także podczas takich imprez integracyjnych na wierzch wychodzą naturalne role, jakie przyjmuje dana osoba w zespole. Oprócz tego, jako pracodawcy, mamy możliwość dowiedzenia się nowych, ciekawych rzeczy o wielu talentach naszych pracowników.
- Nabycie umiejętności
No właśnie - ten temat został już nieco poruszony powyżej. Otóż imprezy integracyjne pozwalają pracownikom nauczyć się pewnych umiejętności. I tak gry scenariuszowe pozwolą nam na naukę patrzenia na daną osobę, dany problem z różnej perspektywy. Z kolei warsztaty kulinarne nauczą nas relaksu i wzajemnej współpracy. Gry terenowe pozwolą zaś na naukę szybkiego podziału zadań i realizacji ich. Takie przykłady można w zasadzie wyliczać w nieskończoność.
- Szybka obserwacja
Na koniec warto jeszcze podkreślić jedną rzecz. Mianowicie wszystkie tego rodzaju imprezy integracyjne są nie tylko i wyłącznie dla pracowników. One również dają bardzo wiele informacji pracodawcom. Dzięki nim możemy bowiem dowiedzieć się, jakie są ukryte talenty danego pracownika, czy na rozmowie kwalifikacyjnej nie przybrał on przypadkiem naprawdę dobrej maski, czy będzie pasował do naszego zespołu itp.