Gamma świętuje 15 lat obecności na rynku. Zmieniają się czasy, ale nasze wartości i cele pozostają bez zmian!

Razem z Dawidem* mieliśmy poczucie, że na rynku jest mnóstwo szkoleń z kategorii rozrywki. Chodziło o wysokie wyniki w ankietach wypełnianych przez uczestników warsztatów. Jeśli poziom reakcji był wysoki, to szkolenie było udane.

My chcieliśmy wprowadzać realne zmiany, by nasza praca miała sens. [...] Na początku, jak w każdej firmie o charakterze start-upu, byliśmy wielozadaniowi.

Musieliśmy sami sprzedać szkolenie, później je zaprojektować,stworzyć i wydrukować materiały, zrealizować program, zająć się wszystkimi etapami koordynacji przedsięwzięcia. Nie mieliśmy nic. [...]

W 2008 roku do Polski dotarł kryzys, a my nawet nie wiedzieliśmy, że startujemy z przedsięwzięciem w branży, która jest szczególnie podatna na trudne czasy. Nie przeszkodziło nam to w rozwinięciu firmy.

Mieliśmy cykle szkoleń, podczas których pracownicy sprzedaży dostawali gotowe narzędzia i sprawdzone techniki.

Zachęcaliśmy do korzystania z nich i wprowadzania realnych zmian do systemu działania, budowaliśmy motywację.

Wtedy mieliśmy poczucie, że właśnie tak należy postępować. Dziś potwierdzenie słuszności tego podejścia otrzymujemy w licznych badaniach.

Tylko około 20% ludzi po zainspirowaniu danym tematem spontanicznie sprawdza nowe idee i narzędzia w praktyce. Jeśli zadziałają, to automatycznie dochodzi do zmiany ich implementacji na stałe. Pozostałe 80% potrzebuje pomostu między strefą komfortu a nowym stanem rzeczy, do którego mają dojść. Rolą przełożonego jest wzmacnianie ich podczas tej drogi.

Ludzie, których mijałam na korytarzu, byli uśmiechnięci. Ja też się tam od razu dobrze poczułam. Dawid* prowadził rekrutację w bluzie, bez zadęcia. Miał w sobie biznesową odwagę, pewność, potrafił zaintrygować.

To nieustannie sprawdza się w jego działaniu - gdy prowadzi szkolenia, nie boi się chwycić za słuchawkę i „na gorąco” zadzwonić do klientów. W Polsce niewielu trenerów to robi. Jako przełożony siadał i dzwonił razem ze mną. W poprzednich firmach nikt nie dawał takiego przykładu. [...]

Pozytywnym zaskoczeniem była dla mnie też forma przygotowania do realizacji projektów. Trenerzy, którym nie brakowało doświadczenia biznesowego, wchodzili w struktury firm, w których mieli szkolić pracowników

W sieciach hipermarketów siadali przy kasach, a potem przechodzili przez kolejne stanowiska. Gdy organizowaliśmy szkolenie dla firmy z branży rolniczej, trenerzy dosłownie szli na pole. Na tamte czasy to było innowacyjne.

W małych firmach szkoleniowych właściciel jest handlowcem, think-tankiem, a mówiąc bardziej kolokwialnie – człowiekiem orkiestrą.

W trochę większych organizacjach handlowiec, nie mając wiedzy merytorycznej, zajmuje się sprzedażą i robi tak zwany casting na trenera do projektu, ale sam nie daje wsparcia merytorycznego. Prowadzący warsztaty przygotowuje program szkolenia i go realizuje. Nikt jednak nie monitoruje, czy dzieje się to według metodyki przyjętej przez firmę.

Wiem, bo sami byliśmy kiedyś na tym etapie dojrzałości firmy szkoleniowej. [...]

W Gammie Business Development Manager, czyli kierownik projektu, łączy dwie role - handlowca i business partnera. Wymaga to doskonalenia umiejętności sprzedaży B2B i wiedzy z obszaru HR. [...]

To, co nas wyróżnia to także świadome zarządzanie wiedzą. Jesteśmy podzieleni na centra kompetencyjne, w tym między innymi Leadership i zarządzanie, Sprzedaż, Consulting i wdrożenia HR, czy Zarządzanie projektami.

Każde centrum ma swojego lidera, który odpowiada za procesy doskonalenia i organizację. W efekcie klient otrzymuje od BDM-a wynik pracy wielu ekspertów, ale podany w sposób przejrzysty i użyteczny. Szanujemy jego czas.

Reagujemy szybko, nie obrażamy się na rzeczywistość. Wznosimy się ponad okoliczności, szukamy rozwiązań. I znajdujemy je.

Gdy wybuchła pandemia, mieliśmy 7 trenerów, którzy prowadzili już wcześniej szkolenia w trybie online. Rano robiliśmy spotkanie statusowe, kierownicy projektów opowiadali o potrzebach klientów, potem dopasowywaliśmy pod nie produkty, a następnie do wieczora przygotowywaliśmy trenerów do wykorzystywania swoich kompetencji w nowej formule. [...]

Sięgnęliśmy po ekspertów, którzy zarządzali zespołami pracującymi w wirtualnym świecie. Do tego dołożyliśmy specjalne warsztaty związane z odpornością psychiczną.

Gdy wybuchła wojna w Ukrainie, w kolejnym tygodniu oferowaliśmy już webinar „HR w obliczu emocjonalnego kryzysu”, by pokazać, jak powinni postępować specjaliści. Mówiliśmy o tym, jaka spoczywa na nich odpowiedzialność i jakie aktywności mają podjąć.

Podpowiadaliśmy, jak należy wspomóc managerów w tym zakresie. [...] Wiele organizacji, które miały sprawdzonych dostawców szkoleń, nie mogło korzystać z ich wsparcia, bo firmy czekały na koniec pandemii i wojny lub ewoluowały zbyt wolno.

To była dla nas ogromna szansa. Dzięki szybkiej reakcji wykorzystaliśmy moment i teraz zbieramy owoce naszej pracy.

To one nas tak dobrze połączyły. Hasło przewodnie Gammy to odpowiedzialność za rezultaty, a we mnie ta odpowiedzialność jest mocno zakorzeniona.

Konsekwencja w działaniu, nastawienie na cel. To wszystko sprawdza się na tym stanowisku. Do tego lojalność, otwartość na zmianę i wytrwałość w kontekście osiągania efektów w długiej perspektywie czasu. Ważna jest też gra zespołowa - jeśli ktoś się zagubi, pomagamy.

Nawet podczas pracy zdalnej! Czasem na jedno zapytanie w odpowiedzi dostaję ponad setkę maili. U nas zawsze wszystkie ręce na pokład.

Gammę tworzą ludzie z wysokim poziomem odpowiedzialności.

To istotne, bo u nas abstrakcyjnie jest niewiele momentów współdziałania. Każdy z kierowników projektu ma swoich klientów. Możemy wymieniać się doświadczeniami, prosić o rady, ale każdy sam typuje ekspertów i jest odpowiedzialny za swoją pracę. [...]

Wychodzimy z założenia, że jest wiele dróg prowadzących do celu, a Ty potrzebujesz znaleźć własną, na której wykorzystasz swoje talenty. Nie tworzymy jednego standardu budowania doświadczenia klienta. Wszystko zależy od indywidualnych zdolności, a nie naginania samego siebie.

Przez 15 lat zbudowaliśmy mnóstwo standardów określających punkty styku w doświadczeniu klienta, ale każdy doprowadza do nich swoją drogą i u każdego wygląda to inaczej.

Nie ma standardu osobowości. [...] Za to jest orientacja na zdobywanie, sięganie po ponadprzeciętne rozwiązania i… branie odpowiedzialności za rezultaty podejmowanych działań.

Dzięki temu mamy wpływ na to, co się w Gammie dzieje i co tu powstaje. Tworzymy ją razem, czujemy się za nią odpowiedzialni i z nią związani, dlatego praktycznie nie ma u nas rotacji.

Są rekrutacje. Nie jesteśmy hermetyczni - jest otwartość i ciekawość. [...] Różnimy się wiekiem i osobowością. To pozwala nam czerpać od siebie.

Dla mnie to szalenie mobilizujące i inspirujące. W Gammie nie musisz się cały czas rozwijać - tu po prostu chcesz to robić.

Zwiększamy zespół trenerów współpracujących i kierowników projektów.

Osoby aplikujące muszą brać odpowiedzialność za zarządzanie ludźmi i osadzać swoje koncepcje na biznesowym doświadczeniu, by być partnerem dla uczestników szkoleń.

Od trenerów oczekujemy uważności, charyzmy, znajomości swojego rzemiosła, umiejętności angażowania i zjednywania ludzi, a do tego orientacji na zmianę. [...] Ciągle szukamy nowych metod, formatów, narzędzi, by tworzyć rozwiązania dla środowiska funkcjonującego pod presją czasu.

Będziemy stale eksperymentować na wszystkich możliwych niwach, wykorzystując wszystkie zasoby, które mamy w środku i które dostarcza nam świat, by osiągać jeszcze lepsze rezultaty. Będą się zmieniać nasze produkty, kierownicy projektów za dwa lata będą mieli rozwinięte zupełnie inne kompetencje.

To wszystko ulega nieustającej transformacji - ciągła zmiana to jedyna stała. [...] Klienci mają do nas zaufanie. Wiedzą, że jeśli trener nie jest dopasowany do kultury organizacyjnej, możemy zaproponować innego.

Nasza usługa to nie szkolenie – my projektujemy proces, który realnie prowadzi do zmiany. Parafrazując stwierdzenie o złym systemie, który pokona dobrego człowieka, uważamy, że zły w znaczeniu niewłaściwy człowiek pokona, czyli zepsuje dobry system.

Niewłaściwie dobrany trener może zatem nieumiejętnie wdrożyć nawet dobrze przygotowany projekt. Jeśli masz wielu specjalistów do wyboru, tworzysz zespół razem z klientem, wiedząc, kto będzie pasował do tego zadania i specyfiki konkretnej organizacji.

W Gammie powstają ciągle nowe rzeczy, więc trudno tu o zastój.

Pracowałam w kilku firmach szkoleniowych. Niektóre z nich w pewnym momencie się zatrzymały. Nie można było ruszyć programu szkoleniowego czy akademii. [...] Jeśli nie masz otwartej głowy, nie będziesz generować nowych rozwiązań.

A przecież w naszej branży nie ma dwóch takich samych projektów. To ciągłe doświadczanie nowych rzeczy powoduje, że nieustannie jesteś w zmianie. [...]

Działamy zespołowo od paru lat, przetestowaliśmy się już dobrze w różnych sytuacjach i okolicznościach, dzięki czemu wiemy, że nie ma dla nas rzeczy niemożliwych.