Potrzeby towarzyszą nam przez całe życie, od momentu narodzin, po naszą smierć. To one warunkują nasz rozwój, nasze nastawienie do świata i chęć walki o przetrwanie. Bez względu na to co byśmy nie robili (czy mowa o kulturze, jedzeniu, rozrywce) będą nam towarzyszyły potrzeby. W obecnym świecie mogłoby się wydawać, że powyższe stwierdzenie nie jest prawdą, gdyż praca nie jest moją potrzeba ale muszę ją wykonywać.
Dokładnie tak jest, a za powód takiego biegu wydarzeń należy podać pieniądze, gdyż praca daje nam pieniądze, a one zapewniają nam większa część materialnych potrzeb. Chcąc ustalić hierarchię naszych potrzeb, czyli co jest dla nas najważniejsze, a co mniej, warto zasugerować się modelem przedstawionym przez Abrahama Maslowa, który to przedstawił sekwencje ludzkich potrzeb od najbardziej podstawowych, po te które aktywizują się dopiero po zaspokojeniu tych niższych.
Jego hierarchia jest często przedstawiania w kształcie piramidy, gdzie na najniższym szczeblu znajdują się potrzeby fizjologiczne, następnie mamy bezpieczeństwo, przyjaźni, miłość i szacunek. Całość działa na takiej zasadzie, że w momencie gdy najbardziej podstawowe potrzeby np. fizjologiczne nie zostaną zastąpione, nie ma mowy o działaniu kolejnych potrzeb.
Szczyt omawianej piramidy zwieńczają potrzeby samorealizacji tj. dążenie człowieka do rozwoju swoich możliwości zarówno pod kątem estetycznym (piękno), jak i poznawczym (wiedza i umiejętności).
Owy model Maslowa w dobie nowoczesnych metod analitycznych został odrzucony, niemniej jednak potwierdzono istnienie uniwersalnych ludzkich potrzeb. Udowodniono, że dochodzi do zmiany hierarchii przez wzgląd na zaistniałe okoliczności ( w szczególności wyższe poziomy). Oczywiście Maslow nie był jedynym, który zaproponował taki model, oprócz niego istnieją tacy jak m. in. Malinowkski, Wahba i Bridwell.
Teorie związane z potrzebami są niezwykle ważne dla naszego życia, pozwalają one na lepsze dostosowywanie jego warunków, a przez to spełnianie samych potrzeb.